Witajcie dziś przed ostatnia, taką mam nadzieję odsłona poduszki z kotem.
Zostały tylko kilka backstitchy, nie lubię ich robić są troszkę cieżkie.
Mam jednak nadzieję że uda mi się wszystkie skończyć mimo odkładania pracy przez nie.
A tu odsłona jak na dziś wygląda kotek :)
Dziekuję za komentarze i odwiedziny :)
Piękny kotek, z konturami też sobie poradzisz:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńUroczy kociak :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńAle super, też mam tego kota wyszytego.:)
OdpowiedzUsuńFajni, że Tobie też się spodobał ten wzorek i dziękuje :)
Usuń